Opis
TYTUŁ: nie sŁÓDŹ
LICZBA STRON: 186
FORMAT: PDF
ROK WYDANIA: 2015
WYDAWNICTWO: Primum Verbum
ISBN: 978-83-65237-03-3, e-ISBN 978-83-65237-73-6
Książka zawiera czternaście opowieści. O Łodzi. Dla Łodzi. Przeciw Łodzi. Czternaście historii. Prawdziwych. Zmyślonych. Z pogranicza jawy i snu. Z nich wyłania się obraz miasta: w dużej mierze przerysowany, karykaturalny, paradoksalny, a jednak niepozbawiony elementów rzeczywistych, realnych, prawdziwych.
Rzeczywistość przedstawiona w zbiorze jest bowiem ponura i szara – budzi obrzydzenie, rodzi strach. Słowa zawarte w książce – dobitne i nierzadko wulgarne – pozwalają zagłębić się w mniej reprezentacyjne części miasta, poznać fakty, skrywane na ogół przed przyjezdnymi, pomijane we wszelkiego rodzaju przewodnikach i albumach. Unaoczniają świat brutalny, pełen nienawiści, patologii, świat bez perspektyw, który realnie oddziałuje na ludzi, mieszkańców miasta zmagających się już z losem, własnymi lękami, oczekiwaniami i ambicjami innych.
Bezsilność i beznadzieja miejsca wkrada się w życie sfrustrowanych, lękliwych ludzi, również młodych, skazanych na istnienie, nad którym nie mogą przejąć kontroli. Skazani na porażkę.
Czternaście opowieści.
O Łodzi. Dla Łodzi. Przeciw Łodzi.
Obnażenie. Uwznioślenie. Zmyślenie.
Żonglerka słowna. (A)fabularne akrobacje.
Opowiadania, które żuć można jak żelki, i historie, co wybuchają pod skórą.
„Jesteś niezatapialna, jesteś Łodzią”.
„Wracasz. Tylko Łódź nie spogląda na ciebie chłodno, tylko ona jest oparciem w obliczu rozpadu i wstrząsu, tylko ona składa cię na powrót, gdy rozsypujesz się jak cukier ze zbitego słoika” (Substancje smoliste).
„Wszyscy tutaj jesteście, w pewnym sensie, zrodzeni z chaosu. Z tych konających, kaszlących krwią bram i kamienic bliskich delirium. Z tych zapomnianych form stojących pod sklepami monopolowymi, blokowisk nieszczęść na Bałutach. Jesteście dziećmi biegu przez Gdańską, bezmiarem smutku i wyrachowania. Włosem na języku, którego nie można znaleźć, kłującą rzęsą w oku, skrajnym swędzeniem pośrodku pleców. Przybieracie kształt gęstej flegmy, astygmatyzmu z ulicy Wschodniej. W zależności od humoru stajecie się bezsenną nocą albo ciężką iluzją o poranku” (Warunki biometeo).
Spis treści
Małgorzata Pawlak
Substancje smoliste
Marta Chylińska
Dziś możliwe smoki nad Pogonowskiego
Anna Maria Guziewska
Ławka
Edyta Zajdlic
Babka na zimno
Magdalena Rumieniecka
Pojęcie względne
Paulina Bochen
Nikt
Roksana Milczarska
Janka
Natalia Wolska
Nie rozglądaj się
Kamil Mazerant
Należy spożyć przed
Olga Kuropatwa
Krótka historia rozpadu
Sara Malong
W centrum uwagi
Adam Buczyński
Nieuchwytność snów
Aleksandra Jaworska
W ich oczach
Michalina Rojewska
Warunki biometeo