Dramat bez nazwy. Obraz sceniczny w 5 aktach na tle wypadków roku 1863

..........................

TYTUŁ: Dramat bez nazwy. Obraz sceniczny w 5 aktach na tle wypadków roku 1863

AUTOR: Ludwika Hipolita Plater, wstęp i opracowanie: Dorota Samborska-Kukuć

FORMAT: A5

ILOŚĆ STRON: 310

ROK WYDANIA: 2015

WYDAWNICTWO: Primum Verbum

ISBN: 978-83-65237-09-5

Opis

TYTUŁ: Dramat bez nazwy. Obraz sceniczny w 5 aktach na tle wypadków roku 1863

AUTOR: Ludwika Hipolita Plater, wstęp i opracowanie: Dorota Samborska-Kukuć

FORMAT: A5

ILOŚĆ STRON: 310

ROK WYDANIA: 2015

WYDAWNICTWO: Primum Verbum

ISBN: 978-83-65237-09-5

 

Dramat bez nazwy to pięcioaktowy, formalnie tylko udramatyzowany, mocno subiektywny zapis wydarzeń dotyczących zrywu styczniowego, który wiosną 1863 r. sięgnął do Inflant Polskich, wciągając w wir działań powstańczych Leona Platera, młodszego o piętnaście lat brata autorki. W oryginalnym pamiętniku swoiście wystylizowanym na tekst dramatyczny, dokonała autorka zapisu wydarzeń, jakie rozegrały się na jej rodzinnej prowincji i przez jej pamięć zostały zarejestrowane.

Dramat bez nazwy to niejako tragedia. Bohater – jednostka wybitna – musi dokonać wyboru między dwiema racjami, wikła się w konflikt z siłami wyższymi i ponosi klęskę. Tak widziała autorka bohatera i jego zmagania z momentem dziejowym, w którym miał do odegrania jakąś rolę. W utworze przedstawia los jednostki szlachetnej, której działania wiodą ją do zguby, a los z góry ją determinuje. Dramat reprezentował, mający swoje apogeum literackie dopiero w latach dziewięćdziesiątych, rodzaj tzw. „melodramatu styczniowego”, polegającego na transpozycji tradycyjnie pojętej walki dobra ze złem na kwestię „tożsamości człowieka i jego integracji z siłami zła lub dobra […] w planie narodowych zmagań o wolność, […] łączących rewolucję i religię”. Utwór pokazał młodych entuzjastów zza Dźwiny, którzy, uwikławszy się nie tylko w beznadziejną i samotną walkę, lecz także sprowokowani przez wrogie siły, ponieśli największe ofiary i ściągnęli na zamieszkujących tam Polaków poważne represje. Platerówna rozpisała na głosy sprawozdanie z traumatycznych  s t u  d n i  Leona Platera od chwili otrzymania przez niego rozkazu udziału w akcji po rozstrzelanie. Pokazany przez nią w Dramacie ciąg wypadków nie odbiega na ogół od tych przedstawień, jakie wyłaniają się z przywołanego powyżej materiału pamiętnikarskiego. Wyostrzony jest jednak punkt widzenia – wydarzenia ukazane zostały z perspektywy rodzinnej, domowej.

Dramat bez nazwy został opracowany przez prof. Dorotę Samborską-Kukuć i poprzedzony obszernym wstępem.

Spis treści

WSTĘP (napisała Dorota Samborska-Kukuć)
Bibliografia (wybór)
DRAMAT BEZ NAZWY. OBRAZ SCENICZNY W 5 AKTACH NA TLE WYPADKÓW ROKU 1863
Ilustracje
Nota edytorska
Spis ilustracji

Fragment

SCENA I

Stanisław siedzi z prawej strony, z przodu sceny, w myślach pogrążony. Lińcia wchodzi głównymi drzwiami.
LIŃCIA do siebie
Nikt nic nie wie… a na każdej twarzy wyryty wyrok jego śmierci!… Żebrak na ulicy, wyciągając rękę po jałmużnę, zdawał się na mnie patrzeć z litością!… Każda ptaszyna na dachu, każdy dźwięk w powietrzu mówi mi: on umrze!… Niebo, słońce, chmury… wszystko mi to powtarza bez miłosierdzia!… Wszędzie, wszędzie widzę, słyszę, czytam to… tylko to!… Ach! kto przez to przeszedł, ten wie, co to udręczenie!

O autorce

Hrabianka Ludwika Hipolita Platerówna, wywodziła się z krasławskiej linii rodu Broel-Platerów. Urodziła się w Kombulu w 1821 roku jako drugie z kolei (z czternaściorga) dziecko Józefa i Antoniny z Pereświt-Sołtanów Platerów.

Była w zasadzie jedyną kobietą swego terytorium aktywną literacko w wieku XIX. Twórczość literacka Platerówny wpisuje się częściowo w inflancki regionalizm, choć z kwantyfikatorem: „platerowski”. Jej kulturową tożsamość kształtuje nie tylko elitarność, tj. przynależność do rodu z tradycjami i miejsco-wego estabilishmentu, ale również wspólnota z innymi mieszkańcami prowincji, polski język i polska kultura, miejscowa obyczajowość, pejzaż.

Jej utwory wyróżniają się stosunkowo niską fikcjonalnością; powołane do życia postaci mają ścisłe pierwowzory, a opisane wypadki autentyczną proweniencję. Osadzone są w konkretnej przestrzeni i drobiazgowo odnotowanych realiach. Pisząc – w zasadzie odtwarza rzeczywistość w mocno zsubiektywizowanym kształcie, pozostaje przy tym stronniczką ancien regime’u; większość jej tekstów ma charakter pamiętnika przekształconego dość swobodnie w gatunek fikcjonalny. Każdy utwór Platerówny  przesycony jest myślą katolicką wyprowadzoną z lektur, przede wszystkim popularnego wówczas Josepha de Maistra, ojca konserwatyzmu z jego teorią ciągłości opartą na tradycjonalizmie i niezmienności struktur oraz woli Opatrzności. Mimo widocznych w powieści Przed laty akcentów świadczących o próbie rozliczenia się pisarki z opresjami, w jakie uwikłana jest kobieta patriarchalnego porządku świata, katolicyzm pełen egzaltacji i zewnętrznej ornamentyki, paternalistyczna organizacja życia oraz sentymentalny światopogląd tworzą paradygmat osobowości kopiowanych w każdym tekście autorki.